Jak zrobić formę do odlewania za 3000zł w cenie 1100zł

 Witam serdecznie!

   Dzisiejszy post stanowi uzupełnienie do filmików jakie zacząłem wstawiać na mój kanał You Tube.  Chciałbym, aby materiały na blogu jak i na kanale uzupełniały się stanowiąc dla Was źródło wiedzy na te temat. Mam wrażenie, że wiele osób chciałoby tworzyć, ale często na starcie się zniechęca bo nie wie jak zacząć, a od razu chcieliby efektów jak na filmie w TV.... 

   Dla wykonania formy do odlania rzeźby w rozsądnej cenie należy pójść na kilka kompromisów ,ale i tak uważam, że na samym początku trzeba ciąć koszty nie je mnożyć, gdyż łatwo jest przeinwestować temat co prowadzi do rezygnacji z marzeń w zderzeniu z rzeczywistością....;) 

   Teraz mniej filozofowania a więcej konkretów, do tej formy której nie wykonałem jak dotąd to robiłem kapy gipsowej. Tylko rodzaj partyzanckiego szalunku z płyty  wiórowej,  podtrzymującego masę sylikonową i w górnej części już z profesjonalnego materiału do tego celu, czyli z laminatu gipsu polimerowego z włóknem szklanym (acrilicone). Na filmie wspomniałem o płycie mdf, którą można użyć zamiast płyty wiórowej jednak tak naprawdę miałem na myśli arkusz płyty antypoślizgowej 12mm o wymiarach 250 x 130, która jest naprawdę fajnym materiałem do tego celu i jest wodoodporna....lecz droga. Jako rozdzielacza użyłem zwykłego WD-40 jednak może być również CX-40, nie lokuję tu żadnej firmy (przelewik żaden nie dotarł, to nie będę nikogo faworyzować ;) ). 

   Ja wiem, że czasem sprzedawcy tłumaczą, że rozdzielacz nie jest potrzebny do ich mas sylikonowych. Jednak ryzyko trzeba minimalizować, a wszystko mieć przetestowane... Jeżeli ktoś wykona odlew a On przywrze do formy to Wy jesteście w plecy z czasem i materiałem a Pan/Pani ze sklepu nie przyjedzie i nie rozformuje magicznie waszego odlewu....;) Wkrótce będę zamawiał rozdzielacz, który można rozrabiać 1:8 wychodzi on jeszcze taniej niż wspomniane wyżej preparaty ,ale jak przetestuję i sprawdzę to dopiero polecę. 

   Na dziś to tyle. Poniżej jest wstępny filmik o powstawaniu formy na moim kanale YouTube. Jeżeli Wam się podoba to udostępniajcie, jeżeli nie to piszcie w komentarzach co konkretnie jest niejasne itp. Na koniec postu jest jeszcze mała dygresja na temat różnic w utrwalaniu rzeźb ,ale je umieściłem na końcu, aby nie rozmywał się temat postu w dygresjach do których, mam skłonność ;)

   Na moich doświadczeniach, błędach i próbach będziecie mogli nauczyć się konkretnych rzeczy z zakresu rzeźbienia w glinie i utrwalania swoich prac. Celowo napisałem utrwalania swoich rzeźb, gdyż można to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy to wykonanie formy do odlewania jednorazowej lub wielokrotnej. Drugi to  wydrążenie i wypalenie modelu w piecu ceramicznym najpierw na tzw.: biskwit ,a następnie trzeba poszkliwić oraz ponowne wypalić. Na razie zajmiemy się tym pierwszym sposobem utrwalania prac jednak trzeba pamiętać, że to jak planujemy naszą rzeźbę uwiecznić rzutuje na proces jej tworzenia....

   Rzeźba odlewana jest zwykle tworzona na stelażu i radośnie można przyklejać sobie kolejne kawałki jakiejkolwiek gliny. Rzeźba wypalana musi być wykonana z gliny dobrej jakości, odpowietrzonej i wydrążonej, a przed wypaleniem jeżeli używaliśmy jakiegoś prostego stelaża to trzeba się go pozbyć.

Dłoń wypalona na biskwit

Ta sama rzeźba ceramiczna
 pod innym kątem

  

 

 

Unboxing pompy próżniowej Smooth On

Witam Serdecznie!

   Dotarła do mnie paczka z pompą próżniową firmy Smooth On od dystrybutora Kauposil Spółka z o.o. W paczce zamówiłem jeszcze dla przetestowania glinę bezsiarkową NSP Hard, o której zamieszczałem już kiedyś posta, kauczuk polimerowy oraz acrlicone, czyli gips polimerowy z materiałem do zbrojenia, aby móc wykonać laminat. Tym ostatnim produktem jestem szczególnie zainteresowany, gdyż wykorzystam go do wykonania kapy gipsowej zamiast tradycyjnego gipsu odlewniczego. 

   Wcześniej miałem trochę wymówek przed robieniem laminowanego stelażu do form, gdyż epoksydowe masy są trujące i trzeba je wykonywać w masce ochronnej .Nie należy też tego utylizować byle gdzie. Teraz kiedy usłyszałem o materiale, który jest nietoksyczny, można go stosować zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz (przyjmuje wodę, ale i oddaje, więc można z niego wykonywać odlewy zewnętrzne). Dodatkowo pędzel po nakładaniu można umyć zwykłą wodą,  wtedy pomyślałem czemu nie....;) i jeszcze jedna zaleta: ciężar (przy niewielkich formach do odlewania rąk ciężar kapy mi jeszcze nie przeszkadzał, a przy coraz to większych już zaczyna to mieć duże znaczenie, ponieważ  plecy to zaczynają odczuwać...), dla ścisłości akurat tę zaletę  posiadają również ,epoksydowe stelaże do form...   

Prezentacja pompy próżniowej SmoothOn

Glina bezsiarkowa NSP Hard

Kauczuk poliuretanowy Vyta Flex 30

acrlicone, czyli gips polimerowy z matą do zbrojenia laminatu

Pompa próżniowa do odpowietrzania masy sylikonowej

 Cześć ;)

   Dzisiaj chciałbym Wam opowiedzieć o ciekawym urządzeniu, które jest wykorzystywane do odpowietrzania masy sylikonowej. Zamówiłem je na stronie www.kauposil.com głównego przedstawiciela i dystrybutora firmy Smooth On. Nie jest to krypto- reklama. Każdy musi rozważyć taki zakup pod kontem własnego budżetu i tego co zamierza wykonywać. Ja dostałem dofinansowanie, więc swoich własnych środków w to nie inwestuję dlatego mogłem trochę poszaleć...;) 

   Do tego urządzenia przekonała mnie przede wszystkim wielkość komory próżniowej. Masa sylikonowa zwiększa swoją objętość 5-krotnie więc odpowietrzając 1 litr masy musisz mieć naczynie o objętość przynajmniej 5 l. W komorze tego urządzenia mieści się wiadro 18l, więc trzy litry masy sylikonowej można z zapasem 3l na raz odpowietrzyć. Poniżej zamieszczam link do filmiku producenta urządzenia Smooth On jest on po angielsku ,ale już niedługo nagram własny film z rozpakowania paczki oraz oczywiście z użycia....

A oto zbliżenie pompy próżniowej i komory próżniowej

Rzeźba pt.: ,,Fake Media"

Cześć

   Chciałbym Wam dzisiaj zaprezentować pomysł na rzeźbę jaka się narodziła podczas XXVII Malarsko-Rzeźbiarskiego Pleneru w Sierpcu. Ostatnio  można było się poczuć dezinformowanym przez media zarówno głównego nurtu jak i pobocznych, dlatego rzeźba jest plastyczną krytyką tego problemu. Symbolem  jest telewizor ,z którego górą przebija się ręka trzymająca czaszkę. Ekran będzie pomalowany farbą magnetyczną oraz tablicową tak, aby można był przyczepić na jego powierzchni magnes z logiem np. stacji telewizyjnej lub jakiegoś internetowego kanału. Jeżeli ktoś nie chce magnesu to może kredą napisać kto według niego kłamie itp. Rzeźba jest mocno dosadna i trochę obsceniczna jedna mam wrażenie, że jedynie taki sygnał w tak mocno "przebodźcowanych" czasach może do kogoś dotrzeć i skłonić do refleksji. 

   Ciekawa była reakcja Sierpczan na tego typu rzeźbę, po chwili wytłumaczenia większości podobał się pomysł na rzeźbę, lecz mocno skrajne reakcje były już na to, które media kłamią....;) Tak jakby każdy siedział w swojej własnej ,,hermetycznej bańce informacyjnej". Miałem wrażenie, że zabito współcześnie możliwość krytycznego myślenia i umiejętność dystansowania się. Wszystko jest bezwiednie przyjmowane przez członków danego obozu, a w kierunku przeciwników są gotowi rzucać najgorsze inwektywy i nie tylko... Przydałby się chyba kubeł zimnej wody wszystkim na głowę i ,,lockdown" ale na media. Nikt już nikogo nie potrafi wysłuchać i na chwilę się zastanowić czy może Moi medialni Bożkowie nie prowadzą mnie jak owcę w kierunku przepaści lub konfrontacji, która nie ma sensu... 

   Rzeźba będzie dostępna w formie odlewu gipsowego, na razie złożyłem wniosek o dofinansowanie na założenie mojej własnej autorskiej pracowni OmnibusArt-Grzegorz Dybowski, której stronę uruchomiłem już jakiś czas temu. Czekam na jego rozpatrzenie i na narzędzia, które umożliwią mi wykonywanie lepszych wielokrotnych form do odlewania rzeźb np. pompa próżniowa do odpowietrzania masy sylikonowej. Poniżej zapraszam do foto relacji z pleneru i nie tylko...

tzw. ,,Jeziórka" przy CKiSZ-u w Sierpcu

Praca nad swoimi dziełami w terenie, Tu akurat na placu przy dawnym Ratuszu Miejskim

Owoc pleneru, czyli rzeźba pt.: ,,Fake Media" (na razie model z gliny)

Powyżej loga z magnesami jakie można będzie sobie wybrać przy zakupie rzeźby, które wykonała mi Kasia Przybyłowska w swej pracowni reklamy, która też była uczestniczką pleneru
Poniżej zdjęcie rodzinne uczestników pleneru

Potrzeba Piękna

Cześć

   Zastanawiałem się o czym napisać nowy post po tak długiej przerwie. Ostatnie wydarzenia  chyba wszystkich zmusiły do zastanowienia się nad sobą i nie tylko. Gdy wszystko staje na głowie to za nim straci się przytomność to przez krótką chwilę zyskuje się nową perspektywę. Jak zastanowisz się co jest dla Ciebie naprawdę ważne to pozostałe sprawy wydają zbędne i rozjaśnia się obraz...
   W związku z tym postanowiłem założyć własną pracownię pod szyldem ,,OmnibusArt-Grzegorz Dybowski. Rzeźbienie i związane z tym wykonywanie form itp. od zawsze chodziło mi po głowie.  Dlatego przestałem to już przekładać na bliżej niesprecyzowaną przyszłość. We wszystkim jest potrzebna równowaga i dzielę czas pomiędzy rodzinę, pracownię oraz rozwijanie własnej twórczości.   
   Poniżej zamieściłem foto relację z  pierwszego zlecenia stricte rzeźbiarskiego, gdyż dłonie są częścią postaci. Pierwsza wysyłka dłoni się nie powiodła z racji może nieodpowiedniego zapakowania przeze mnie paczki oraz trochę firmy przewozowej ,ale druga już dotarła do klienta. Trochę tak dla pokazania, że nie ma co się przejmować, że czasem coś nie wyjdzie tylko trzeba się nie przejmować i robić swoje...;) Dlatego zapraszam do obejrzenia fotorelacji oraz na stronę www.omnibusart.pl liczę, że tak około za miesiąc uda mi się uruchomić mój sklepik internetowy ;)

 

Dłonie pierwsze podejście

Postać gotowa do odbioru

Pierwsza paczka , która wróciła do mnie 

Częsty gość mojej pracowni, syn Jan i Jego dzieło ,,Rachu ciachu"

Suszenie uniwersalnego kleju ,,Mamut"

Ręce drugie podejście ;)

Pomocnik w akcji

Skończona dłoń, drugie podejście, Poniżej prace nad postacią

Wiem że żebra są przesadzone ale takie było zlecenie ;)

A tu trochę z góry ;)

Koszyczek z różami

Hej,

   Dzisiaj trochę mniej sztuki, a więcej rzemiosła. Na rzeźbieniu ciężko od razu zarobić na godne życie, potrzeba wielu lat pracy, żeby od poziomu pasji przejść do możliwości utrzymania siebie, a następnie rodzinny. 

   Jednak jeśli się nie zrazicie gadaniem innych, a twórczy pierwiastek będzie w Was na tyle silny to zawsze znajdziecie sposób na to, żeby realizować swoje pomysły w taki sposób jak to sobie wykombinowaliście. Poniżej na krótkiej migawce znajduje się pomysł na obciążnik do balonów weselnych w formie koszyczka z różami. Zlecenia tego typu jak to już nie raz wspominałem traktujecie jako trening umiejętności nie popis wirtuozerii....Jeżeli przegniecie i przy okazji macie dużo spraw na głowie to wówczas coś może pójść nie po Waszej myśli. 

   

  Przy tym projekcie, trochę zostawiłem sobie za mały margines czasu na błędy....i zamówiłem za mało masy sylikonowej. Nie było opcji, aby dostawa przyszła na czas, więc musiałem coś innego zaproponować na już, żeby koleżanki nie zostawić na lodzie. Słoiki z kokardkami powypełniałem ołowianymi kulkami i pozalewałem gipsem, a na wierzchu są kamyczki i sól, żeby to wyglądało estetycznie. Na ostatnią chwilę rodzina i kolega mi pomogli, żeby resztę dokończyć jak trzeba i wszyscy byli zadowoleni. 

   Bo nie myli się tylko ten kto nic nie robi, a wtopy prędzej czy później każdemu się zdarzają. Tylko jak coś komuś się obiecało to słowa się dotrzymuje. Nie najwięksi geniusze mają najwięcej zleceń, lecz solidni twórcy....;) Kończę marudzić wracam do pracy....;)

Forma sylikonowa cz.3 (kapa gipsowa i druga połówka)

Cześć,

   Kontynuujemy temat form, a jakże by inaczej...;) Wiem, że można uznać iż lekko się zafiksowałem przy tym motywie, lecz w tym szaleństwie jest metoda. Po pewnym czasie tworzenia każdy kogo wciągnął twórczy pierwiastek ma grupę swoich tzw. ,,Koników". Moimi są motywy: Aniołów, Dłoni, Postaci ludzkich przemieniających się w drzewa oraz ogólnie Przemijanie związane z transformacją. 

   Wracając do głównego tematu postu własnoręczne wykonywanie formy do odlewania swoich rzeźb też1 w pewien sposób coś mówi o Waszej determinacji. W rzeźbieniu i ogólnie tworzeniu liczą się przede wszystkim czyny, a nie deklaracje..... I tak może to i dobrze, że jeszcze nie umiem montować filmików, gdyż można się po ich długości łatwo zorientować, iż wykonanie nawet niewielkiej formy to jest trochę zabawy....Miłego oglądania...;) 

  Na zakończenie postu mała dygresyjka, posiadając gotową formę możecie też w sposób elastyczny reagować na różne wydarzenia wokół Was. Z czwartku na piątek od kolegi Wojtka Witkowskiego dowiedziałem się, że jest w moim rodzinnym Goleszynie na pikniku  w Szkole Podstawowej im. Polskich Noblistów licytacja na rzecz chłopca z autyzmem.  Dzięki temu, że miałem formę mogłem od rana wykonać 2 odlewy i połączyć w jakąś całość....To było spontaniczne....trochę niedopracowane,  ale i tak na 5 godzni jakie na to miałem nie jest źle....jednocześnie dokańczałem koszenie trawnika jak gips wiązał....;)  Ogólnie jak macie jakieś umiejętności to też staracie wykorzystywać je w dobrym celu...