Cześć!
Kiedy już mamy podstawowe rysy twarzy naszego słońca: oczy, nos, usta i policzki, możemy zabrać się za szczegóły: kształt brody, zmarszczki mimiczne wokół ust oraz na czole. Mały kawałek gliny przymocowujemy w miejsce brody i kształtujemy zgodnie ze swoimi gustem. Bardziej delikatna broda nadaje łagodny wyraz twarzy, z kolei broda (np. z dołkiem a'la Kirk Douglas) sprawia wrażenie zdecydowanego. Później zaznaczamy kości policzkowe, a całość spryskujemy wodą i wygładzamy pędzlem. Gdy już mamy zaznaczone najważniejsze elementy twarzy, można zająć się promieniami korony słońca. Na tym etapie pracy nie należy przejmować się tym, że twarz jest trochę niesymetryczna, ponieważ do momentu wyschnięcia wszystko jeszcze można poprawić.
Na polu zewnętrznym wokół twarzy, łyżeczką zaczynamy robić rodzaj tła składającego się z powtarzających esowatych kształtów. Następnie płaską krawędzią łyżeczki staramy się nadać fakturę przez dociskanie jej w różnych miejscach dookoła twarzy. Po wykonaniu tego, nakładamy z kawałków gliny małe promienie słońca wokół całości.
Wszelkie pytania do filmiku zamieszonego poniżej, lub do opisu powyżej, proszę zamieszczać w komentarzach do postu, lub kierować na,adres: grisza.dybowski@gmail.com
Kiedy już mamy podstawowe rysy twarzy naszego słońca: oczy, nos, usta i policzki, możemy zabrać się za szczegóły: kształt brody, zmarszczki mimiczne wokół ust oraz na czole. Mały kawałek gliny przymocowujemy w miejsce brody i kształtujemy zgodnie ze swoimi gustem. Bardziej delikatna broda nadaje łagodny wyraz twarzy, z kolei broda (np. z dołkiem a'la Kirk Douglas) sprawia wrażenie zdecydowanego. Później zaznaczamy kości policzkowe, a całość spryskujemy wodą i wygładzamy pędzlem. Gdy już mamy zaznaczone najważniejsze elementy twarzy, można zająć się promieniami korony słońca. Na tym etapie pracy nie należy przejmować się tym, że twarz jest trochę niesymetryczna, ponieważ do momentu wyschnięcia wszystko jeszcze można poprawić.
Na polu zewnętrznym wokół twarzy, łyżeczką zaczynamy robić rodzaj tła składającego się z powtarzających esowatych kształtów. Następnie płaską krawędzią łyżeczki staramy się nadać fakturę przez dociskanie jej w różnych miejscach dookoła twarzy. Po wykonaniu tego, nakładamy z kawałków gliny małe promienie słońca wokół całości.
Wszelkie pytania do filmiku zamieszonego poniżej, lub do opisu powyżej, proszę zamieszczać w komentarzach do postu, lub kierować na,adres: grisza.dybowski@gmail.com